Tajlandia jest krajem religijnym. A nawet bardzo religijnym.
Zamiast chrześcijaństwa co prawda wyznaje się tam buddyzm, ale jak się spojrzy na to z dystansem, to okaże się, że zewnętrzne przejawy religijności w katolickiej Polsce i buddyjskiej Tajlandii nie różnią się aż tak bardzo, jak można by przypuszczać.
Po niegdyś monumentalnym światowym dziedzictwie w Afganistanie dziś nie pozostały nawet ruiny.
Japoński kryzys ekonomiczny, nietrafione inwestycje, zmiana gustów architektonicznych… to sprawiło, że w Japonii, nawet w centrum Tokio, straszy wiele opuszczonych budynków które można eksplorować – tzw. haikyo.
Czy wiesz, że Jezus wcale nie umarł na krzyżu w Jerozolimie? On odszedł z tego świata wiele lat później, w Japonii.
Japońskie hotele miłości – zarówno o wystroju cukierkowych pałacyków jak i wilgotnych cel więziennych zapraszają!
Timbuktu, Perła Afryki i jedno z najbardziej niesamowitych miejsc na świecie może szybko zniknąć z powierzchni ziemi za sprawą islamskich fundamentalistów niszczących miasto.
Ruiny XIV-wiecznej stolicy dawnego Syjamu są jedną z głównych atrakcji historycznych Tajlandii
Kanchanaburi jest niewielką, spokojną miejscowością leżącą w dżungli około dwóch godzin drogi od Bangkoku, niedaleko parków narodowych: Erawan, słynącego z pięknego wodospadu, oraz Tham Tan Lot, w którym znajduje się obóz słoni, żyjących tam w całkiem niezłych warunkach.
Tunele Cu Chi są liczącą około 250 km siecią podziemnych korytarzy w Wietnamskiej prowincji Cu Chi, i stanowią część dużo większej całości, pokrywającej znaczną część terytorium kraju. Cu Chi powstały w latach 40. XX. wieku, podczas wojny z wietnamsko-francuskiej.